niedziela, 15 marca 2015

Od Sashy - C.D. opowiadania Kanoshi'ego ''Polowanie''

Nagle zauważyliśmy wielką sarnę. Była w ciąży. 
Nagle padła na ziemię. Kiedy zaczęła rodzić ja i Kanoshi rzuciliśmy się na nią. 
Wierzgała kopytami. Kiedy wierzgnęła wyjątkowo mocno, ja i Kanoshi mocniej zacisnęliśmy zęby. W końcu sarna udusiła się, a w  tym właśnie momencie na świat przyszła sarenka. Kanoshi widząc, że jest słaba i cierpi, utopił ją. 
Wreszcie zaczęliśmy jeść. Jej mięso było przepyszne... 
Krew ciekła Kanoshi'emu z pomiędzy zębów. Zaśmiałam się cicho. 

<Kanoshi? Sorry,brak weny :/>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!