Imię: Fuego [hiszp. ogień]
Płeć: Samiec
Wiek: 2 lata
Hierarchia: Omega
Stanowisko: Łucznik stopnia wyższego
Stanowisko: Łucznik stopnia wyższego
Głos: Brak
***
***
Cechy charakteru: Jest to basior przede wszystkim odważny i stanowczy. Od najmłodszych lat uczy się walczyć na odległość. Jednak, gdy panuje pokój to wilk zabawny i towarzyski. Lubi być w centrum uwagi. Niezwykła ciekawość świata nie zawsze mu pomaga...
Cechy fizyczne: To świetny łucznik, ma wręcz sokole oko i dobry cel.
Znak szczególny: Czarno-czerwone umaszczenie znaki na sierści (m.in. na oku).
Słaby punkt: Cały tył ciała
Boi się: Niczego! No dobra... Może trochę... Po prostu nie lubię pływać! Brrrr... [dla mało błyskotliwych: boi się wody ;)]
Waga: 55 kilogramy
Wzrost: 85 centymetrów
Najlepsi przyjaciele: Jeszcze nie poznał nikogo
Kraj pochodzenia: Ameryka Północna, Kanada
Lubi: Lato, ogniska, ogólnie ciepło
Nie lubi: Wody
Moce: [8/20] Telepatia, ogniste strzały, tworzenie ognia, smocze serce, płomienna tarcza, pole magnetyczne, wyładowanie, zmiana w feniksa
Partner/ka: Jeszcze nikt
Data dołączenia: 21 marzec 2015
Upomnienia: 0/3
Krwawe Pioruny: 300.000
Upomnienia: 0/3
Krwawe Pioruny: 300.000
Wykonane Questy: Brak
Poziom: 1
PD: | Ogólnie: 150 | Wykorzystano: 0 | Zostało: 150
Jaskinia: numer 13
Ekwipunek: Brak
Zbroja: Brak
Towarzysz: Brak
Historia: Od lat szczenięcych uczyłem się kontroli nad ogniem i łucznictwa. Według mojego ojca było to me przeznaczenie. Miałem zostać alfa swojej watahy. Każdy w niej miał żywioł ognia. Jednak kilka dni przed ceremonią, poznałem młodą waderę Sarę. Zakochaliśmy się w sobie. Gdy przedstawiłem ją ojcu, dowiedział się, ze ma ona żywioł natury. Rozwścieczyłem ojca, a on wygnał mnie z terenów watahy. Poszukiwał nowej i odnalazłem tą.
Ekwipunek: Brak
Zbroja: Brak
Towarzysz: Brak
Historia: Od lat szczenięcych uczyłem się kontroli nad ogniem i łucznictwa. Według mojego ojca było to me przeznaczenie. Miałem zostać alfa swojej watahy. Każdy w niej miał żywioł ognia. Jednak kilka dni przed ceremonią, poznałem młodą waderę Sarę. Zakochaliśmy się w sobie. Gdy przedstawiłem ją ojcu, dowiedział się, ze ma ona żywioł natury. Rozwścieczyłem ojca, a on wygnał mnie z terenów watahy. Poszukiwał nowej i odnalazłem tą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!