Podkład muzyczny:
Przechodziłem obok jaskini Shi. Słońce świeciło rano próbując wstać. Zobaczyłem, że wilczyca słodko śpi. Przepięknie wyglądała w promieniach wschodzącego słońca. Czegoś brakowało. Kolczyków. Nagle zobaczyłem, że coś świeci w trawie. Podszedłem do jej nory i zauważyłem karteczkę, a koło niej, jej kolczyki. Na kartce było napisane:
,, Już ich nie chcę,bierz je - Kevia "
Zdziwiłem się. Zobaczyłem numerki na kolczykach. Zapiąłem kolczyki na uszach Shi. Wszystkie były na swoich miejscach. Uśmiechnąłem się.
Shi spała jeszcze mocno. Postanowiłem zrobić jej małą niespodziankę. Pognałem do lasu i załapałem 3 zające: jeden czarny, drugi biały, a trzeci brązowy. Wziąłem je w pysk i pobiegłem do jaskini Shi. Położyłem obok śpiącej wader zające. Popatrzyłem jeszcze raz na nią. Kiedy już odchodziłem wadera obudziła się.
- Jason?! Co robisz? - zapytała na wpół śpiąc.
- Ja...ja...ja...nic nie robię. - odparłem.
- Co to? - zapytała patrząc na zające.
- Śniadanie. - odpowiedziałem na wpół się uśmiechając.
-Jason? Dlaczego złapałeś te zające akurat dla mnie, a nie dla innej wadery? Skąd mam swoje kolczyki? Czy Kevia ich nie zabrała? - z jej ust wyleciał potok słów.
- Złapałem dla ciebie zające, ponieważ miałem ochotę i trochę cię lubię, a kolczyki znalazłem na trawie z tą karteczką. - wyjaśniłem pokazując Shi kartkę od Kevii.
- Dlaczego mi je założyłeś? - zapytała.
- Ponieważ należą do ciebie i ładnie w nich wyglądasz. - odparłem. Wadera uśmiechnęła się bardzo leciutko. Prawie nie było widać jej uśmiechu, aczkolwiek był. Shi popatrzyła na mnie.
- Jason, mnie nie da się lubić. Jestem w połowie opętana przez demona. Mogę ci nieświadomie coś zrobić .-powiedziała.- Ale dziękuję za te zające. Będę miała pożywne śniadanie. - dodała szybko.
- Nie musisz dziękować. - odparłem.
< Shi? :3 >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!