Westchnęłam ciężko. Popatrzyłam wilkowi prawie prosto w oczy,gdyż nie chciałam wyzywać go do walki. Wilk położył łapę na mojej a ja popatrzyłam na nie.
- Zatem chodźmy do Lasu Dusz.
- Dobrze
- Tak właściwie, czemu do mnie podszedłeś?
- Nie wiem. Może dlatego że ładnie śpiewasz?
- Bardzo dziękuję, ty też
Wilk pomachał ogonem. Tak z daleka przypominał mi lisa...Kiedy dotarliśmy do Lasu Dusz postanowiliśmy że odpoczniemy. Romeo był trochę ładny. No dobra, nie ukrywajmy, podobał mi się, ale go nie znałam. Romeo był miły. Chciał się ze mną przyjaźnić...
Może dam mu szansę?...
<Romeo? =)>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!