niedziela, 15 marca 2015

Od Kevii - Hyde

Podkład:
Siedziałam na polanie. Czułam wschodzące słońce. Jego promienie przypominały mi chwile kiedy byłam sobą... Teraz jestem Kevia, już nigdy się nie zmienię. Po prostu najwyraźniej muszę tak żyć. Ciekawe, czy wilki mnie chociaż trochę lubią... Czuję się zagubiona. Życie jest jak poplątane nici. Zawsze namiesza... Czy teraz mam się przyjaźnić z demonami? Mam szukać wilków takich jak ja? Znam parę. Na przykład Hyde. On też jest demonem. Poszukam go!
- Hyde? - zapytałam, wchodząc do jego jaskini.
- Kim jesteś i czego chcesz? - warknął.
- Jesteś demonem, tak? - zapytałam.
- Tak, i co z tego? - odpowiedział.
- Ja tak jakby też jestem demonem. Przepraszam, nie przedstawiłam się. Mam na imię Kevia. -odpowiedziałam. 
- I co? Myślisz że z innymi demonami będę się przyjaźnił? - powiedział i odwrócił się aby odejść.
- Hyde, zaczekaj. Moglibyśmy spróbować się przyjaźnić? - zapytałam z nadzieją. 
- Jeżeli chcesz,spróbuj. Ale bierzesz to na swoją odpowiedzialność. - odrzekł.
- Chodźmy, Hyde, przejdźmy się. - zaproponowałam. Wolno ruszyliśmy ścieżką. Hyde poruszał swoimi trzema ogonami. To trochę straszne... mieć trzy ogony.
- Hyde, a dlaczego nękasz właśnie Jekyll'a? - zapytałam nagle.
- Nie mam pojęcia, bo mi się chce. - odpowiedział. - Morduję, wyżywam się...wiesz?...
Popatrzyłam na niego. Hyde nie wyglądał na miłego, ale wiedziałam że gdzieś tam jest w nim trochę dobra. Hyde boi się ujawnić tego, że gdzieś tam jest wilkiem, który wszystkim pomaga... Albo mam rację, albo Hyde już taki jest... Patrzyłam na niego z uwagą i nie patrząc dokąd idę, potknęłam się o kamień. Wylądowałam na... ogonach Hyde'a! Popatrzyłam na niego. W podziękowaniu kiwnęłam do niego głową. Jedno jest pewne - demony lubią swoje towarzystwo, chyba że ich denerwuje. Hyde był demonem tak jak ja... Usiedliśmy na górze i patrzyliśmy na wschód słońca... 

<Hyde? ^^>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!