Patrzyłam się kolejno na Samsawell'a, Estranged i Sairę. Ostatnio byłam Mistrzynią dosyć dawno i nie pamiętałam już jak to jest. Z tego, co udało mi się zapamiętać, nie należałam raczej do dobrych mentorów, nie miałam zwyczajnie podejścia do szczeniąt. Jednak ta mała istota wydawała się całkiem sympatyczna i chciałam spróbować powrócić do bycia czyimś autorytetem. Czułam, że będę umiała się dogadać z Sairą, jednak nie mogłam uczyć ją czegoś, o czym nie miałam pojęcia. Dodatkowo, chciałabym, aby Saira wybrała sobie swojego Mistrza sama. Rozumiałam, że Samsawell chciał dobrze dla swojej córki, jednak ostateczna decyzja i tak należała do niej.
- Uważam, że byłabym w stanie temu podołać - Powiedziałam i chciałam pociągnąć moją wypowiedź dalej, jednak Estranged wcięła mi się w słowo.
- Wspaniale! - Uśmiechnęła się promiennie. Znów zaczęły nachodzić mnie dziwne myśli, jednak nie mogłam teraz o tym myśleć. Musiałam bowiem zachować powagę i dokończyć to, co chciałam powiedzieć.
- Jednak mam parę pytań do Sairy - Dokończyłam, kiedy upewniłam się, że nikt mi nie przerwie, po czym przeniosłam wzrok na małą wilczycę.
- Tak? - Zapytała słodkim, szczenięcym głosem. Była naprawdę uroczym młodym wilkiem.
- Po pierwsze, w stronę jakiego zawodu cię ciągnie? Muszę wiedzieć, czy mam jakiekolwiek predyspozycje... Nie mogę cię uczyć czegoś, czego sama nie umiem.
- Chciałabym w przyszłości być zwiadowcą - Odparła.
- Lost, myślę, że biorąc pod uwagę ile chodzisz po terenach i jak dobrze już je znasz, spiszesz się w tej roli jak nikt inny - Wtrącił się Simon.
- Może masz rację - Zaśmiałam się lekko.
- Na pewno - Dodała Estranged. Samsawell uważnie nam się przyglądał, nic nie mówiąc. Wszystkie pary oczu były skupione na mnie, co sprawiło, że poczułam się bardzo dziwnie i niezręcznie. Jednak Well i Saira byli nowymi członkami naszej społeczności, nie wypadało się więc przed nimi zbłaźnić już na starcie, szczególnie, że z tą dwójką miało mnie jeszcze coś łączyć.
- Samsawell, ty zaproponowałeś mi naukę twojej córki - Zaczęłam. - Jednak chciałabym wiedzieć, czego ona chce. Postaram się wyuczyć ją najlepiej, jak tylko potrafię, pod warunkiem, że będzie tego chciała.
W tamtym momencie wszystkie spojrzenia ze mnie przeniosły się na Sairę.
< Saira? Co odpowiesz? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!