niedziela, 7 maja 2017

Od Avalanche - C.D. Silver'a "Na skrzydłach nadziei"


Zastanawiałam się, czy chcę jeszcze czegoś od Silver'a, czy mogę wrócić do obmyślania strategii dotyczącej ewentualnej obrony Klanu przed Cecidisti Stellae. Wiedziałam, że będę niedługo musiała przejść się do mojego rodzeństwa, aby poznać ich obecną sytuację i zapytać się, czy nie interesuje ich sojusz między nami, aby w jakiś sposób zwalczyć rosnącego w siłę brata. Nagle przypomniało mi się, że nie wybrał jeszcze jaskini.
 - Dobrze, to może oprowadzę cię po terenach, co ty na to? Znajdziesz sobie wówczas jaskinię i być może natrafimy na Patton'a. Jest to Beta w Klanie i zarazem dowódca najemników, więc świetny zabójca i szpieg. Najważniejsze, aby on wiedział, że nie jesteś nikim niebezpiecznym.
 - Rozumiem - Odparł z uśmiechem Silver. - Możesz mi pokazać tereny, byłbym wdzięczny.
Rozejrzałam się. Aktualnie znajdowaliśmy się w Orlim Lesie, który obejmował największą część naszych terenów. To samo powiedziałam również Silver'owi, po czym dodałam:
 - Jest to również teren łowiecki wielu orłów, więc na pewno spotkasz ich tutaj niemało.
 - A więc już wiem skąd nazwa. Rozumiem, że Las jest dość rozległy, ale na pewno są jakieś punkty, dzięki którym się nie pogubię.
 - Owszem. Ja mieszkam w jaskini za Wodospadem Życia, który jest stąd widoczny. Jest to część Rzeki Marzeń, która przechodzi przez wszystkie tereny naszego Klanu. Na zachód od naszego obecnego położenia znajdują się Mgliste Góry, widać je na widnokręgu. Wśród nich można wyróżnić jezioro zwane Słonecznym. Z kolei na północ mamy Szmaragdową Łąkę.
 - Rozumiem. Jeśli chodzi o miejsce zamieszkania, wybiorę chyba Rzekę Marzeń, chętnie przeniosę się gdzieś nad wodę, jednak chciałbym obejrzeć ten teren.
Rzeka Marzeń była wspaniałym miejscem, pięknym miejscem. Bardzo podobał mi się ten teren, nie tylko ze względu na to, że przyciągał on mnóstwo zwierząt, jednak również z powodu pięknych widoków. 
 - Dobrze, jest to dość rozległa rzeka, przy jej brzegu jest sporo jaskiń, jeśli już sobie jakąś wybierzesz, przyjdź do mnie i pokaż mi która to, abym wiedziała gdzie mieszkasz.
 - Czyżby nowy członek? - Zapytał męski głos. Odwróciłam się z uśmiechem, gdyż doskonale go poznawałam i wiedziałam, że jest to Patton. Pokiwałam potwierdzająco głową i przedstawiłam Silver'a becie. Następnie wszyscy rozeszli się do swoich jaskiń, Silver w sumie dopiero w poszukiwaniu takowej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!