sobota, 11 lipca 2015

Od Crystal - Pierwsze polowanie

Obudziłam się zalana ciepłymi promieniami porannego słońca dobiegającego zza wyjścia wyrzeźbionego w naszej jaskini. Obok siebie spostrzegłam mą przyjaciółkę, Sheirę.
- Wiesz... może zamiast iść same pójdziemy z Wintry'm i nauczymy się polować? Przecież jakbyśmy poszły same, mogłoby nam się coś stać... - powiedziała Sheira
- Niech tak będzie... - odparłam
Sheira poprosiła Wintry'ego aby nauczył nas tego, co potrafi robić każdy wilk.
- To... Czego nas nauczysz? - zapytała bardzo zaciekawiona przyjaciółka.
- Polowania! - Wykrzyknął z uśmiechem na pysku Wintry.
Nasz nauczyciel pokazał nam co robić, a czego unikać. Objaśnił nam to na stadzie zajęcy.
- Teraz ty, Sheira. - powiedział, wskazując samotnego zająca na łące.
Podczas nauki Sheira zauważyła dwie skały, które były tak blisko siebie, że nic nie mogłoby się przez nie przecisnąć. Zapędziła tam zająca i zaatakowała go.
- Nieźle. - Powiedział nasz mentor.
- Teraz ty Crystal, zapoluj na tego zająca. - zwrócił się do mnie bardzo ciekaw mojego ruchu, wskazując na kicającego po łące zająca.
Byłam tak zajęta i zamyślona strategią, której użyję podczas polowania, że nie zauważyłam pędzącego w moim kierunku wilka. Prawie mi się przez niego nie udało, na szczęście wszystko poszło zgodnie z planem. Rzuciłam się na zająca i po chwili go powaliłam. Byłam uszczęśliwiona faktem, iż się udało.
- Dobrze, wracajcie do naszej jaskini. - powiedział Wintry.
Wróciliśmy wszyscy do naszej jaskini, było już ciemno więc kiedy już dotarliśmy do niej poszliśmy spać. Krótko mówiąc, polowanie się udało. Lecz ja nie mogłam zasnąć, byłam zła na tego wilka, który przede mnie wybiegł. Gotowała się we mnie wściekłość. Nie mogłam zapanować nad uczuciami. Wybiegłam na zewnątrz, próbując opanować emocje. Byłam tak zdesperowana, że nie zauważyłam zbliżającego się Wintry'ego.
- Jeszcze nie śpisz? - spytał.
- Nie, nie mogę, jestem zbyt zła aby zasnąć.
- Spokojnie, wycisz się, a potem zaśnij.
Mówił tak spokojnym, delikatnym głosem, że wsłuchując się w jego słowa, nawet nie dostrzegłam kiedy zasnęłam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!