piątek, 17 lipca 2015

Od Diesel'a - Bestia, którą się stałem

Biegłem na złamanie karku, ale niestety na marne, nie mogąc uciec od tego, co za chwilę się wydarzy, kiedy tylko chmury odsłonią księżyc w pełni. Już tyle razy próbowałem kontrolować się podczas tego wydarzenia, ale nie jestem jeszcze na tyle silny i doświadczony. Bestia, uwięziona w moim ciele chciała po prostu wyjść. Błagałem w myślach, aby ktoś mnie wyciągnął z tego chorego koszmaru, którym są moje przemiany w świetle oddalonego o wiele kilometrów od ziemi księżyca, który oświetla tereny każdej nocy, nie zawsze będąc jednak w pełni. Kiedy Primrose ogłaszała pełnię, wilki cieszą się, że będą mogły razem wyć. Mnie nigdy nie ma na tym wyciu, bo zawsze biegnę w las, z dala od wilków, by nie widziały mnie takiego, jakim staję się podczas tego niemalże święta.
 - Nie! - Krzyknąłem w bólu i agonii, podając na ziemię i czując, że coś rozsadza mnie od środka. Już po chwili wstałem, nie będąc zwykłym Diesel'em. Ogarnęła mnie furia, moje oczy stały się bardziej żółte niż zielone, a zęby wydłużyły się.
art by Kairi292 on dA
Bestia musiała dokonać masowego mordu, takie właśnie były jej główne ambicje. Zawsze biegłem na łąkę pełną jeleni, niestety, w tej chwili nie ma już ani jeleni, ani łąki. Byłem upchnięty gdzieś w innej części umysłu, dając miejsce bestii. Zastanawiałem się, czy wpadnę na jakiegoś wilka i jak bestia na niego zareaguje. Czy może znajdzie sobie inną kukiełkę, którą będzie się mogła pobawić? 

< Ktoś dokończy i opisze atak złego Diesel'a? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!