sobota, 18 lipca 2015

Od Diletty - C.D. Silence'a ''Nowy świt''


Zamknęłam oczy i oddałam się chwili... Basior spojrzał na mnie. W jego oczach zauważyłam coś w rodzaju obawy.
- Kocham cię - powiedziałam i znów wtuliłam się w jego miękkie i lśniące futro.
- Ja też cię kocham - odrzekł i odwzajemnił uścisk.
Po krótkiej chwili ruszyliśmy przed siebie. Szliśmy przez las... wszędzie rozpościerał się dywan śniegu. W pewnym momencie naszym oczom ukazał się Alois, a za nim mała wadera. On, jak zwykle z pochmurną miną, a ona uśmiechnięta i wpatrzona w niego jak w obrazek. Zabawny widok...
Wreszcie doszliśmy na jakąś polanę. Byłam zmęczona po nieprzespanej nocy, więc od razu usiadłam. Mój ukochany poszedł w moje ślady. Przysiadł tuż obok i objął mnie łapą. Przez dłuższy czas panowała cisza.
- Silence... - zaczęłam niepewnie. 
- Tak? - odparł.
- Co spowodowało, że... że się zmieniłeś? - spytałam.
Basior spoważniał i odwrócił ode mnie wzrok.
- Wadera... - powiedział ostro po chwili namysłu.
Widocznie nie miał zamiaru nic więcej dodać. Postanowiłam nie dawać za wygraną.
- Ale... jak do tego doszło?
- Nie chcę do tego wracać - warknął.
- Proszę. Chciałabym wiedzieć... - wyszeptałam i położyłam łapę na jego ramieniu.
- Powiedziałem, nie będę do tego wracać! - ryknął i spojrzał mi w oczy.
Odruchowo się odsunęłam. Coś było nie tak... coś się zmieniło i to nie miało związku z jego wybuchem złości, bo to się każdemu zdarza. Zmiana nastąpiła w jego oczach. Zaczęły niebezpiecznie błyszczeć i tryskała z nich nienawiść. Spuściłam głowę.
- Przepraszam - wyszeptałam. - Często jestem irytująco ciekawska i wścibska...

<Silence? Wybacz, że musiałeś tak długo czekać ;/ >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!