Uśmiechałam się patrząc na szczęśliwego basiora, który krążył wokół mnie radośnie i przypomniałam sobie czasy, kiedy również byłam taka szczęśliwa.
- Kobieta zawsze ma rację. - Powiedziałam, śmiejąc się, a Irand tylko lekko się zaśmiał, nie robiąc sobie zbyt wiele z moich słów. - Wiem, że jesteś bardzo ucieszony, ale kontynuujmy może podróż do jaskini alf...?
- Masz rację. - Odparł i podążył za mną z wielkim uśmiechem na pysku. Westchnęłam ciężko, rozmyślając nad tym, jak życie nierówno nas traktuje. Czemu na złe i dobre wilki tak samo przychodzi choroba i nieszczęście, czemu na wszystkich pada deszcz? Nigdy nie zastanawiałam się nad tym, ale matka Irand'a była z całą pewnością dobrą wilczycą, więc dlaczego życie pokarało akurat ją? - Nad czym tak myślisz?
- Nad życiem. - Odpowiedziałam krótko. - Chcesz o czymś pogadać, czy coś?
- Smutna się zrobiłaś. O co chodzi? - Zapytał, ignorując moje pytanie.
- Czasem tak mam. Ale nie bądź smutny przeze mnie, powinieneś się cieszyć. - Odparłam.
- Chciałbym, żebyś ty też się cieszyła. - Powiedział.
- Nie mogę się cały czas uśmiechać. - Westchnęłam. - Zmieńmy temat, proszę.
- Jak sobie życzysz. Powiedz mi więc, czego mogę się spodziewać u alfy.
- Pytań o twoje najskrytsze sekrety, takie jak słaby punkt czy twoje strachy. - Rzekłam.
- Rozumiem. Może nie być łatwo. Wiesz po co jej takie informacje?
- Głównie dla twojego bezpieczeństwa. Tłumaczy to w taki sposób, że wilk który boi się widoku krwi nie może pracować na stanowiskach mordercy czy polującego. A może sobie takie wziąć i narobi wszystkim problemów. Rozumiesz?
- Mhm. - Mruknął. - Gdyby udało mi się dołączyć, oprowadziłabyś mnie?
- Pewnie. - Odparłam. - Już się zbliżamy.
- Alfy mają jaskinię wykutą w kanionie? - Zapytał ciekawy.
- Tak. Mieszkają tam od początku istnienia watahy. Kanion jest zwany Kanionem Samotnej Gwiazdy, bo w nocy świeci nad nim tylko jedna gwiazda. - Wytłumaczyłam.
- Ciekawe zjawisko. - Odpowiedział.
- I piękne. - Dodałam.
< Irand? Nie miałam za bardzo pomysłu... >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!