Popatrzyłam na Pandorę, a z jej oczu aż kipiało ciekawością i zainteresowaniem w chwili, kiedy usiadłam, by rzekomo zacząć jej opowiadać w jaki sposób dostała się do świata, zwanego Ziemią Wojny, którego jeszcze sama nie odkryłam i niewiele o nim wiem.
- Czemu nic nie mówisz? - Zapytała, kiedy po dwóch minutach nie powiedziałam ani słowa o tym, o czym tak bardzo chciała wiedzieć.
- Czekamy na specjalistę. Flash jest wilkiem, dzięki któremu nasza wataha się zjednoczyła. O części opowiem ci ja, potem głos zabierze on. - Odpowiedziałam, a kiedy zauważyłam zbliżającą się, ciemną postać, wiedziałam, że to on. - O wilku mowa. Witaj Flash.
- Witajcie. Miło cię poznać, Pandora, jestem Flash. - Rzekł i usiadł naprzeciwko wilczycy, obok mnie, po czym dał mi znak, abym zaczęła swoją wypowiedź.
- Słyszałam, że goniły cię wilki i zasłabłaś. - Zaczęłam.
- Można tak powiedzieć. - Odparła wilczyca, i położyła się, wciąż patrząc na mnie z żywym zainteresowaniem i oczekując dalszych zdań, składających się w opowieść o tym, jak to się stało, że tutaj trafiła.
- Prawdopodobnie byłaś wówczas na naszych starych ziemiach, a zaraz po tym, jak straciłaś przytomność, Klan Wiecznego Ognia, najeźdźcy z tegoż świata, przenieśli tu wszystkie stworzenia i miejsca, znajdujące się w granicach terytorium. Nie ma już powrotu do tamtego świata. Inna hipoteza, którą wyciągnęłam, ze względu na to, że trafiłaś tutaj stosunkowo długo po nas, mówi, że na naszym byłym terenie, na Ziemi, mogą się znajdować jakieś aktywne, niekontrolowane, występujące losowo portale, gdyż tamtejsze tereny jeszcze się nie ustabilizowały i są obecnie zniszczone.
- Stawiam na drugą opcję. - Powiedział Flash. - Nie mogła się przenieść razem z wami.
- Zatem prawdopodobnie miałaś pecha i trafiłaś na zanieczyszczone magią miejsce, które przeniosło cię tutaj po tym, jak zemdlałaś. Rzekłam.
- A możecie mi opowiedzieć o tym świecie? - Zapytała, tym razem spoglądając na Flash'a.
- Świat ten nazywany jest Ziemią Wojny. Istnieje tutaj kilka watah, które reprezentują różne żywioły. Nasza reprezentuje żywioł Elektryczności i jest najmłodsza ze wszystkich. Watahy prowadzą ze sobą wojny o wyższą pozycję, terytorium i jeńców zwiększających liczebność grupy. Niektóre zawierają sojusze, ale w ostateczności i tak zwycięzca może być tylko jeden. Obecnie najsilniejszą watahą jest Wataha Magii. Aby pokonać ją, dwie watahy będące za nią w rywalizacji, musiałyby się połączyć, ale one prowadzą ze sobą wojnę.
- A nasza wataha prowadzi z kimś wojny?
- Wojen nie prowadzimy, ale mamy wroga, którym jest Wataha Górskiego Potoku, czyli Wataha reprezentująca żywioł lodu. - Odpowiedziałam. - Chcesz wiedzieć coś jeszcze?
< Pandora? Opo na szybko, brak pomysłu.. >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!