Analizowałam wypowiedzi wilków, znajdujących się w jaskini. Bety miały dobre pomysły, ale nie przekonywały mnie. Dopiero wtedy, kiedy pojawił się Flash i zagwarantował mi, że znajdzie kapelę, uznałam zorganizowanie koncertu za dobry pomysł.
- Zgadzam się na to, aby zorganizować na terenie Watahy Krwawego Wzgórza prywatny koncert z udziałem zespołu z Watahy Kanionu Wielkiego Orła. Mam tylko kilka pytań do was, pomysłodawcy. - Powiedziałam. - Flash, ile zajmie ci szukanie grupy?
- Około dwadzieścia, ewentualnie dwadzieścia pięć dni. - Odpowiedział. - W Watasze Kanionu Wielkiego Orła są praktycznie same uzdolnione muzycznie wilki, więc nie będzie problemu ze znalezieniem kogoś.
- Załóżmy, że Flash znajdzie kogoś do 5 dnia następnego miesiąca. Musimy dać zespołowi trochę czasu na aklimatyzację i naturalnie na próby przed koncertem. - Rzekłam.
- Uważam, że pół miesiąca powinno im starczyć. - Odparł Patton.
- Tak, też mi się tak wydaje. - Rzekł Flash.
- Kolejne moje pytanie to koszty.
- Myślę, że Flash powinien znaleźć jakąś mało popularną wśród innych watah grupę, albo taką, która jest popularna, ale występuje dla przyjemności. Można by ewentualnie podyskutować na ten temat z Lyką, alfą Watahy Muzyki. - Powiedziała Makka.
- Rozsądnie. - Odpowiedziałam. - Resztę szczegółów omówimy w większym gronie, które poszerzy się o przynajmniej dwa wilki. Flash, ciebie również zapraszamy na kolejne spotkanie, w końcu jesteś wybrańcem.
- Bez przesady.
- To pomoże nam w spełnieniu tych przeklętych warunków na poprawę pogody, prawda? - Zapytałam. - A masz nam pomóc, więc...
- No dobrze, dobrze, przyjdę. Nie lubię polityki, ale zrobię to dla dobra watahy. - Rzekłem.
- Polityka jest jak kółko dyskusyjne. - Zaśmiał się Patton.
- Dla kogoś, kto siedzi w tym od paru lat, zapewne może się taką wydawać. - Odparł.
- Dobra, spotkanie uważam za zakończone, za chwilę rzeczywiście będziemy tu mieli kółko dyskusyjne. - Powiedziałam i wszyscy poszli w swoją stronę, ja zaś udałam się na polowanie. Ze stada około dziesięciu łań, zostały już tylko trzy. Naprawdę zaczyna nam brakować pożywienia...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!