sobota, 17 czerwca 2017

Od Sairy - C.D. Lost In Dreams "Lekcja walki"


Milczałam przez dłuższą chwilę, zastawiając się w duchu nad odpowiedzią. W końcu rzuciłam z pewnym siebie uśmiechem:
- Nie zaszkodzi spróbować. 
- Zwłaszcza, że masz już osiemnaście księżyców, więc bardzo blisko Ci do dorosłości, a chyba nie chciałabyś odejść z domu i dopiero je poznawać?
- Jasne, że nie, ale jeśli mogę Cię o to prosić, wolałabym, abyś nie mówiła na razie memu ojcu, że zaczęłyśmy już ten etap walki. Chciałabym go tym zaskoczyć.
- Rozumiem. W takim razie zrobisz to sama, gdy tylko uznasz za słuszne.
- Dziękuję! - wykrzyknęłam uszczęśliwiona i wykonałam parę piruetów w powietrzu, aby rozładować targające mną emocje. Nim jednak opadłam ostatni raz na ziemię, poczułam, że dzieje się ze mną coś dziwnego, jakby coś we mnie zaczęło zamarzać. Chwilę później, ku swemu wielkiemu zdziwieniu, odkryłam, że wokół mnie zaczęły wirować większe płatki śniegu niż zwykle, a ziemia pokryła się kilkucentymetrową warstwą lodu i to, co gorsza, tylko pode mną. Spojrzałam zdumiona i lekko przerażona na swoją mentorkę, która tylko się śmiała.
Kiedy wreszcie przestała, a ja znalazłam się na podłożu, oświadczyła:
- Po Twojej minie było widać, że nie za bardzo wiesz, co się właśnie stało.
- Zgadza się. Po raz pierwszy obserwuję coś takiego.
- W takim razie muszę Cię poinformować, że przez przypadek odkryłaś dwie ze swoich mocy, a mianowicie zamrażanie i stwarzanie opadów śniegu. Aczkolwiek wątpię, aby były one w pełni wykształcone. Ale przynajmniej wiemy już od czego zacząć. Może w niedługiej przyszłości uda nam się poznać kolejne. 
- A jakie są Twoje? - zaciekawiłam się.
- Szczegółowo dowiesz się innym razem. W tej chwili mogę Ci tylko zdradzić, że specjalizuję się głównie w żywiołach ognia i magii. 
- Zapowiada się ciekawie - stwierdziłam.
- Szkoda tylko, ze niezbyt potrafię je wykorzystać... - westchnęła ciężko.
- Może po prostu jeszcze nigdy tak naprawdę nie musiałaś tego zrobić - próbowałam ją pocieszyć. 

<Lost? Przypadkowe odkrywanie mocy miało być w innym opowiadaniu, ale w tym bardziej pasowało.>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!