wtorek, 20 czerwca 2017

Od Sairy - C.D. Clive'a "Śnieżka"


- Będzie lepiej dla wszystkich, jeśli go teraz zostawimy z własnymi myślami - zadecydowałam szybko. - Zamiast go śledzić, pójdźmy raczej do mojej ciotki, ona jedna będzie potrafiła wyciągnąć z niego informację dotyczącą jego ostatniej rozmowy z Estranged. 
- Jesteś pewna?
- Jasne - odparłam krótko i zaczęłam kierować się zdecydowanie w stronę jej jaskini.
- Ale czy będzie chciała zdradzić nam jej temat? - usłyszałam za sobą.
- Cóż.... Nie jestem pewna, ale to nasza jedyna szansa.
- Skoro tak mówisz... - westchnął ciężko i ruszył powoli za mną.
- Zresztą, nie zapominaj, że ona jest szpiegiem. Jeśli, więc została poruszona sprawa ewentualnej wojny, powinna mieć więcej informacji od nas. 
- W sumie faktycznie. Gorzej jednak, jeśli ta pogawędka poruszała inną kwestię.
- W każdym razie nie zaszkodzi spróbować - podsumowałam, przyśpieszając kroku.

***

Po około dwóch godzinach dość wolnego marszu dotarliśmy pod Szczyty Martwych Aniołów, gdzie usiadłam na ośnieżonej ziemi i zawyłam melodyjnie parę razy.
- To Wasz umówiony sygnał?- upewnił się Clive.
- Owszem, każdy, kto kiedyś może coś od niej chcieć, a z jakiegoś powodu woli nie wdrapywać się na górę, ma inny.
- Warto zapamiętać. Może ja też powinienem z nią jakiś uzgodnić?
- Jeśli tylko uważasz to za stosowne, to nie widzę problemu.
Nim basior zdążył cokolwiek odpowiedzieć, na jednym z wierzchołków zamajaczyła granatowo-biała wadera, która paroma eleganckimi susami znalazła się koło nas.
- Witaj Clive - rzuciła samcowi na powitanie.
- Miło Cię widzieć - odparł.
- Mogę wiedzieć, co Was tu sprowadziło? - tu spojrzała pełna troski na mnie.
- Chodzi o rozmowę Samsawell'a z Estranged przeprowadzoną dziś nad Jeziorem Nowiu - wyjaśniłam - Chcielibyśmy, abyś wybadała czego dotyczyła.
- Niech zgadnę, nie wyjawił Wam, mimo, iż próbowaliście przyprzeć go do muru? - spytała z błyskiem w oczach.
- Niestety masz rację - przyznał mój towarzysz.
- W takim razie zostawcie go dla mnie.
- Ale przecież Ty nie wiesz nawet, gdzie on obecnie się znajduje - sprzeciwił się.
- Mogę założyć się o cokolwiek chcecie, że przebywa gdzieś w okolicach Szlaku nad Szklaną Taflą - stwierdziła bardzo pewna siebie.
- Skąd to wiesz?
- Po prostu dobrze go znam.
- Oby było tak, jak mówisz.
- Jeszcze się przekonacie, a teraz chciałabym już po niego iść. Gdzie mam Was później szukać? 

<Clive?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!