Jestem tu nowa i nic o nikim nie wiem. Nudzi mi się samej. Gdy tak myślałam to jakby wuj na mnie coś zsyłał! Wpadłam na... Urlich'a.
- Cześć. Sorki niezdara ze mnie... - Westchnęłam po chwili.
- Nic się nie stało. Ale kim jesteś? - Powiedział i otworzył zdziwioną buzię. - Ah!! To ty... Tina tak?
- Tak... Przepraszam, ale muszę iść. - Spojrzałam na niego i zaczęłam iść.
Szłam i czułam, że ktoś za mną idzie, ale.. Kto? Nudziłam się .... Może mogłam pogadać trochę dłużej... Zawróciłam się. Urlich właśnie zjeżdżał na desce z ogromnej góry. Przeszkodziłam mu trochę i wpadł na mnie. Wstałam i otrzepałam się z pyłu.
- Znowu cię przepraszam, jestem chyba trochę niezdarna. - Zaśmiałam się po chwili.
<Urlich?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!