- Czekałam na ciebie, nie widać? - zapytałam, unosząc brwi do góry. Wilk prychnął. Widocznie był zaskoczony, widząc moją osobę tutaj.
- Widać, ale po co czekałaś? - zapytał znowu pan detektyw. Westchnęłam ciężko. Ten basior chyba nie znał reguł tej watahy.
- Chcę cię oprowadzić po terenach, kiedy ja tu dotarłam, oprowadziła mnie niejaka Star, córka alfy. - wyjaśniałam krótko. - Pomyślałam sobie, że cię oprowadzę. Taka mała wycieczka krajoznawcza.
- Aha. Zatem prowadź. - nakazał wilk. Ruszyłam przodem, zastanawiając się, gdzie tu można go zaprowadzić. Było wiele pięknych miejsc, ale nie wiedziałam jakie on preferuje. Sądząc po nim, mogłam stwierdzić, że woli typowe samotnie. Chociaż to mogły być tylko pozory. Może iść nad morze. Osobiście lubiłam zapach słonej wody, więc czemu tam się nie udać?
Skierowałam swoje kroki w stronę morza. Dawno już nie czułam tego zapachu. Zawsze pozwalał mi się skupić. Samo morze dziwnie na mnie działało. Mogłam się przy nim odprężyć i wyciszyć.
- Jak ci się tutaj podoba? - zapytałam, kiedy naszym oczom ukazała się Plaża Dnia i Nocy.
< Zorya? To u mnie nie szału xd >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!