Nie obchodziłem świąt, nawet nie wiedziałem jak się je obchodzi. Zamieniłem się w demona.
Po czym zaśpiewałem:
To było zadziwiające. Straszyłem dzieciaki... To było takie fajne! Lecz nagle poczułem dziwny ciepły dreszcz, nie podobało mi się to... W końcu wszedłem do jakiegoś domu. Mieszkała tam Whitney. Pochyliłem się nad Callie, ale poszedłem. Obudziła się... Wreszcie zamieniłem się w wilka i poszedłem do domu Ayi Bones... Podszedłem do jej posłania i złożyłem na jej ustach pocałunek. Obok w jaskini była też Aelita do której też coś mnie ten teges. I tak samo złożyłem na jej ustach pocałunek i obu waderom wręczyłem prezent. Dla Ayi amulet,
a dla Aelity pięknej jak płatek róży, naszyjnik
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!