Biegnę,
nie mogę przestać o nim myśleć,
lecz,
już go nigdy nie zobaczę,
nie usłyszę jego głosu,
nie poczuję jego ust.
Pytam się sama siebie ''dlaczego"?
Lecz pora zacząć nowy rodział,
w nowym świecie,
w szarym świecie,
w świecie bez Moona.
W świecie wieczności i cierpienia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!