środa, 31 grudnia 2014

Od Mojżesza - Wybór

Alone mnie nie kochała. 
Nie dziwie się jej. 
Postanowiłem odwiedzić Forever. 
Podszedłem do jej jaskini i zapukałem. Nie odpowiedziała. 
- Forever! - krzyknąłem i wszedłem do jej jaskini - nie było jej. 
Zapach już prawie wywietrzał. 
Lecz dało jeszcze rozróżnić od innych wilków. 
Pobiegłem za nim.
Wyszedłem już za tereny watahy. 
Nagle zobaczyłem ją. 
- Forever gdzie byłaś? - spytałem- Zresztą nieważne. - powiedziałem i pocałowałem ją. - Kocham cię. 

< Forever>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!