Powoli wracałam do starego rytmu dnia. Wstałam, upolowałam coś i zaczełam bieg po terenach wayahy. Przebiegając koło Plaży Dnia i Nocy zobaczyłam Merkury. Wolno do niej podeszłam, lecz gdy stanełam koło niej nie spojrzała na mnie. Dalej wpatrywała się w jakiś punkt. ?Usiadłam koło niej i zaczełam ją trącać łapą.
- Hej, Merkury. Tu Ziemia, odbiór. - powiedziałam na brak reakcji wadery.
Nagle samiczka ruszyła się.
- Jej, Jez, mówiłaś coś ? - spytała zaspanym głosem.
- Tak. Chodź nad rzekę.
- Okej.. - szepneła ziewając i ruszyła za mną.
Nagle zobaczyłam że niebo stało się pomarańczowe, kolorem przypominając ogień.
- Jez, co się dzieje ? - spytała Merkury także wpatrując się w niebo.
- Biegiem ! Musimy szybko dostać się do rzeki, już ! - krzyknełam poganiając Merkury.
Ruszyłyśmy biegiem, głowa w głowę ponieważ obie byłyśmy szybkie. Nagle zaczepiłam o coś łapą, wywaliłam się i słychać było okropne chrupnięcie. Spojrzałam na łapę i zaklnełam.
- Złamanie otwarte, Jez. Nie możesz biec. - powiedziała Merkury.
Spojrzałam na nią. Zaskoczona otworzyłam szeroko oczy. Wadera unosiła się w powietrzu !
Z oczu płyneły jej łzy. To mnie otrzeźwiło.
- Wracaj na ziemie. - powiedziałam przyglądając jej się w skupieniu.
- Dobrze. - odpowiedziała i posłusznie wróciła na ziemię, lądując tuż przy mnie. - To co teraz ?
- Posłuchaj, zmienię się w mgłę. Nie bój się o mnie, biegnij prosto do rzeki. Teraz. - powiedziałam.
Merkury chwilę stała i po chwili ruszyła. Czym prędzej zmieniłam postać i poleciałam tropem wadery. Gdy znalazłam się pare metrów od niej znów zmieniłam swą postać i kuśtykając zbliżyłam się do stojącej przy brzegu Merkury.
- Musimy wejść do wody. Wiem, że się boisz. Zaufaj mi. Chodź. - mówiłam wchodząc do wody.Gdy już byłam w niej dostatecznie głęboko, zanurokwałam. Gdy się wynurzyłam wyglądałam inaczej ;
Nagle niebo zmieniło swą barwę na naturalną. Zdziwione spojrzałyśmy na siebie.
- Ciekawe co to było ? - zastanawiałam się głośno.
- Ja wiem. - odpowiedział mi czyjś głos.
< Ktoś dokończy ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!