poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Od Percy'ego - C.D. opowiadania Ayoko ''Wspólna droga''

- Ayoko - wydusiłem z siebie, a wadera podniosła na mnie wzrok. Para niezwykłych oczu wpatrywała się we mnie. Delikatnie się uśmiechnąłem. Wyszedłem z jaskini. Zobaczyłem, że miała na sobie pelerynę. Zupełnie jak Czerwony Kapturek. Objąłem ją jedną łapą i zacząłem prowadzić w stronę mojej jaskini.
Usadowiła się wygodnie na moim posłaniu. Podszedłem do ogniska, które było zbudowane z patyków. Podniosłem dwa patyki i zacząłem nimi pocierać, aż powstał ogień. Zerknąłem na wilczycę, która wpatrywała się w ogień i cały czas milczała. Tylko było słychać bębnienie deszczu o " sufit " jaskini.
Podszedłem do wilczycy, która patrzyła na mnie z lekkim strachem. Sięgnąłem łapą do jej szyi. Odwiązałem sznurki, które trzymały pelerynę i zdjąłem ją. Ayoko zarumieniała się. Położyłem pelerynę na kamieniu.
- Ayo.. - zacząłem. 
- Percy... - wtrąciła mi się w słowo. Zarumieniła się i nieco speszyła. - Ty pierwszy.
- Chciałem zapytać cię czy jesteś głodna? - zapytałem nieśmiało. Kiedy Ayoko chciała coś powiedzieć, w jej brzuchu zaburczało. Zaśmiałem się. - Czyli tak. Idę coś upolować.
- Zaczekaj! - zawołała wilczyca, kiedy byłem już u wylotu jaskini. Odwróciłem się. 
- Idę coś upolować. Zaczekaj. - uśmiechnąłem się. Pognałem przed siebie w głąb lasu. 
***
- Ayoko. - powiedziałem, zaglądając do jaskini i trzymając w łapach tłustego zająca. Zobaczyłem, że ogień już zgasł, a drewno się wypaliło. Przeniosłem wzrok na posłanie, gdzie leżała wilczyca. Wadera spała, a jej klatka piersiowa opadała i podnosiła się powoli.
Położyłem zająca przed posłaniem. Delikatnie położyłem się wokół Ayoko, zwiniętej w kłębek. Mój łeb usadowiłem na jej szyi, a ogonem objąłem jej tylną łapę. Czułem, że wilczyca przestaje drżeć.
Nagle otworzyła oczy, a ja nie wiedziałem co mam powiedzieć. Wadera patrzyła na mnie zaskoczona.
- Ja... ja... - usiłowałem coś powiedzieć, ale Ayoko uśmiechnęła się.
- Percy, teraz ja mogę coś powiedzieć? - zapytała. Umilkłem i skinąłem łbem. - Więc ja...

< Ayoko, może teraz powiesz co chciałaś? c: >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!