Szedłem po lesie.
Chciałem coś upolować
Biegałem i biegałem w poszukiwaniu zdobyczy...
Aż w końcu ktoś mnie zaczepił.
To był wilk...
- Chyba się zgubiłeś, nie? Może chcesz do watahy? - Spytał.
- No pewnie. - Odpowiedziałem.
- Jestem Gustaw, alfa tej watahy. - Rzekł.
- A ja Link.
Dołączyłem do tej watahy, gdzie spotkałem miłość życia - White Magic.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!