Pobawiłyśmy się trochę nad brzegiem . Oczywiście nie obeszło się bez małej wpadki . Gdy goniłam Star potknęłam się i wylądowałam w zimnym strumieniu . Zaczęłyśmy się śmiać . Po chwili Star wylądowała obok mnie . Nie była do końca zachwycona sytuacją ale odwdzięczyła mi się wywracając mnie . Gdy już wyszłyśmy z rzeczki położyłyśmy się na słońcu żeby szybciej wyschnąć .
-Megan ... dlaczego jesteś taka nieśmiała ?
-Wiesz sama nie wiem .
-Nie potrafisz się przełamać ?
-To jest silniejsze ode mnie . Już się boje co będzie gdy w kimś się zakocham .
-Ale ...
-Taki jest mój charakter ... wiem , że przez to będzie mi później ciężko .
-Co rozumiesz przez ciężko ?
-Jako szczeniak powinnam znaleźć sobie jakąś grupkę przyjaciół .
-Przesadzasz ...
-Może . A słyszałaś , że urodziły się nowe szczeniaki ?
< Star ? Sorry , ze dopiero teraz odp. ale nie miałem pomysłu >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!