piątek, 22 sierpnia 2014

Od Jenifer - Cudowna wiadomość

Od kilku dni miałam takie dziwne uczucie ... Jakby coś ważnego miało stać się w moim życiu . Zeszłej nocy obudziły mnie skurcze i bóle brzucha .Postanowiłam pójść do Ginewry . Wstałam rano i udałam się do jaskini alf . Gdy byłam już przed nią poczułam coś jakby kopnięcie . Szybko zajrzałam do jaskini . Pierwsze zauważyły mnie szczeniaki i podbiegły do mnie . Za nimi podeszła samica alfa .
-Cześć Jenifer - Przywitała mnie z uśmiechem na pysku . 
-Dzień dobry ... Gratuluję .- Odpowiedziałam spoglądając na dzieci .
-Dziękuję . A ty w jakiej sprawie ?
- Wydaje mi się , że w sprawie ciąży . 
-Wchodź . Zaraz sprawdzimy twoje przypuszczenia 
Ginewra zrobiła mi kilka badań . Gdy sprawdzała wyniki lekko uśmiechała się pod nosem . 
-Miałaś dobre przeczucie . - Powiedziała spoglądając na mnie .
-Naprawdę ? 
-Tak ... trójka .
-Trzy szczeniaki ? 
-Tak ... powiedz planowaliście szczeniaki ? 
-Tak ale ... nie spodziewałam się , że będą trzy . 
-To widzisz będziesz miała czym zaskoczyć partnera . 
-To ja już pójdę ... dziękuję za dobre wieści . 
Ruszyłam do jaskini . Uśmiech prawie wcale nie schodził mi z pyska . W duchu krzyczałam z radości . Gdy dotarłam do jaskini Kitsurui siedział przed nią . 
-I jak ? 
-Nic takiego . - Postanowiłam go przetrzymać w niepewności .
-Nic nie powiedziała co Ginewra ?
-Coś tam mówiła ... Kitsurui ?
-Tak ? 
-Ile chciałeś mieć szczeniaków ? 
-Myślałem o trzech ... a co chcesz się o nie postarać ? - Zapytał z lekkim sarkazmem .
-Już nie musimy . Będziemy mieli trójkę . 
-Naprawdę ? Ty jesteś w ciąży ! 
-Mhm ... - Mruknęłam i pokiwałam głową . 
-To świetnie . - Powiedział z entuzjazmem w głosie i dał mi całusa .
-Cieszysz się ? 
-Dlaczego miałbym się nie cieszyć ! 
Przytuliłam się do niego i chwile tak posiedzieliśmy . Potem zjedliśmy śniadanie i wyszliśmy na spacer . Cały czas rozmawialiśmy o szczeniakach .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!