Stałem bez ruchu ... w głowie miałem mętlik . Nie potrafiłem pozbierać myśli . Z tego transu wyrwało mnie silne uderzenie ... Upadłem na ziemię lekko oszołomiony .
-Dusk Shadow ! Przestań ! - Słyszałem tylko głuchy krzyk basiora .
Wadera stanęła nade mną . Widziałem tylko jej wściekłe oczy . Otrząsnąłem się i jednym szybkim ruchem wywróciłem waderę . Ta odwdzięczyła mi się atakiem ... Było to jej najgłupsze posunięcie . Zaatakowała mnie ciemnością . Basior stał z boku i raczej nie zamierzał nic robić .
-Po co o robisz ? Nie musisz dodawać mi mocy ... nawet bez ciemności jestem w stanie cię pokonać !
Waderę trochę to zaskoczyło . Rzuciłem się na nią i złapałem ją za kark . Niewiele myśląc popchnąłem ją w kierunku basiora .
-Co chciałeś od naszej matki ? - Zapytał nieznajomy .
-Musiałem wyjaśnić parę spraw w związku z moją przeszłością . A i dowiedziałem się o niej jednej rzeczy .
-Mianowicie ?
-Lubi wyolbrzymiać niektóre sprawy ... Dusk Shadow wcale nie jest taka silna .
-A co ty tam wiesz ! - Krzyknęła wilczyca .
-Wiem dużo ... między innymi to , ze słabniesz w dzień .
-A ty niby nie ?!
-W przeciwieństwie do ciebie nie .
Basior ciągle przysłuchiwał się rozmowie ... wydawało mi się , że wie po co rozmawiałem z tamtym duchem .
Łapa w którą ugryzł mnie mój ... brat bolała mnie o wiele bardziej niż miejsca w które zaatakowała wadera .
-Jeżeli nie potrafi się pohamować ... to nie widzę innego rozwiązania . Nie dam się jej obijać bo ty mi tak każesz . - Odparłem stając naprzeciwko basiora .
-Nie wmówisz mi , że w pełni panujesz nad sobą ... -Zaszydził .
-Nie mam nawet zamiaru . Od dawna zaczynam tracić kontrolę ale teraz . Jest o wiele lepiej niż osta ... - Nie zdążyłem dokończyć . Ta Dusk Shadow chyba nie potrafiła pogodzić się z tym , że aktualnie jestem od niej trochę lepszy . Dało się jednak wyczuć siłę jaka w niej drzemała . Na szczęście na razie jej nie odkryła .
-Wysłuchaj mnie ty ciemny narwańcu ! Następna rana już nie będzie taka płytka jak ta ! Twój braciszek będzie mógł mnie nawet zakatować ale jeżeli przyjdzie taka potrzeba to nie zawaham się ... po prostu cię zabiję .
-Nic mi nie zrobisz !
-Nie masz pojęcia do jakich rzeczy jestem zdolny . Poinformuję cię , że to jet moja drugie wcielenie ... ty chyba jesteś na pierwszym .
-I tak jestem od ciebie lepsza !
-Nie chcę ci tego udowadniać ale teraz nie jesteś .
-Udowodnij ! Śmiało ! - Wilczyca coraz bardziej mnie prowokowała .
-Nie chcę ci zrobić krzywdy ...
Wadera nie dała za wygraną . Pomimo , że odpuściłem i nie byłem ustawiony do ataku ona chciała zadać mi cios . Uniknięcie tego nie było wielkim problemem . Gdy tylko odskoczyłem stałem się niewidzialny . Dusk Shadow zaczęła rozglądać się z zakłopotaniem .
<Dusk Shadow >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!