poniedziałek, 18 sierpnia 2014

Od Bolt'a - C.D. opowiadania Evan'a ''Nowa znajomość''

Cały ten cyrk... Ach, wstyd mi za to, ale po prostu bałem się o Kim. Już raz zranił ją Macklemore. Znałem go dobrze. Przynajmniej tak mi się zdawało... Nie sprawdziłem go i nie wiedziałem jaki jest naprawdę. Dlatego poprzysiągłem sobie, że każdego kolejnego basiora, z którym Kim się zwiąże [oby Evan był ostatni] będę od razu sprawdzał. Może to dziwne, ale była pod moją opieką. Po posiłku Kim najwyraźniej zirytowało moje zachowanie.
 - Evan, Bolt? - Przemówiła, wstając od stołu. - Idę na polowanie, a wy zapoznajcie się lepiej. Bolt, nie zrób nic głupiego, bo przysięgam, nie będzie ci miło, a i dodatkowo, powiem wtedy wszystko Carli. Na pewno się ucieszy. - Uśmiechnęła się do mnie złośliwie i wyszła.
 - Carli? - Zapytał Evan. Podrapałem się po karku.
 - To moja partnerka... - Szepnąłem. - Wiesz, mogę ci się wydawać dziwny, ale nie chcę, żeby Kim znów cierpiała.
 - Na pewno nie będzie. - Zapewniał. Był przekonujący, ale wolałem się upewnić.
 - Przyrzeknij mi na dobro Kim, że nigdy jej nie skrzywdzisz.
 - Przysięgam. - Mówił, a jego głos był bardzo stanowczy.
 - To dobrze. Przekonałeś mnie. Biedna Kim... Już jeden raz została zraniona. - Szepnąłem. - Pie*rzony drań...
 - Słucham?
 - Chodziło mi o Macklemore'a... Tego ostatniego bałwana, który ją zostawił.
 - Bolt? Ty kochasz Kim?
 - Oczywiście, ale nie tak jak ty. To jest inna miłość. Braterska.
 - Ale nie jesteście spokrewnieni...
 - Nie, ale czy to w czymś przeszkadza?
 - Nie...
 - Będę się już zbierać. - Rzekłem. Położyłem mu łapę na ramieniu. - Opiekuj się nią.

< Evan? Jak chcesz, to dokończ. >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!