piątek, 14 listopada 2014

Od Midasa - C.D. opowiadania Blind ''Dziwne zachowania''

Nie wiem czemu ale waderę coś trafiło ... tym czymś był smutek . Ale dlaczego ? Aż tak bardzo mnie polubiła ? Nie ... to nie jest to . Westchnąłem ciężko . 
-To mój obowiązek . I wiem , że mogę zginąć . 
-A pomyślałeś o bliskich ? 
-Bliscy ... moi bliscy idą walczyć ... no poza jednym . 
-Kim ? 
-Ni... nie ważne . - Nie mogłem jej powiedzieć , że ją polubiłem . 
-Powiedz ... - Nalegała . 
-A w sumie nie ... wszyscy idą . - Ledwo wybrnąłem z sytuacji 
-Kłamiesz Mid ! Mów mi prawdę ! 
Co mam jej powiedzieć ... prawdę , nie ! Kłamstwo ? Nie wyjdzie mi ... rozpozna . 
-Wiesz ostatnio zaopiekowałem się małą waderą . 
-Tak ? 
-Tak ... i o nią się boję . 
-Nie bój się . 
-Nie będę jeżeli obiecasz mi jedną rzecz . 
-Co ? 
-Jeżeli wrócę na tarczy zajmiesz się nią . 
-A co znaczy na tarczy ? 
-Powiem tak ... ciała bez ciepła wracają na tarczy . 
Z oczek wadery popłynęły łzy . Myślałem nad tym jak ją pocieszyć ... Jak do cholery ?! Jak ! Wystarczy , że straciła wzrok a teraz jeszcze ją dobiłem ... jak jej poprawić humor ! Nagle wpadłem na pewien pomysł ... 
-Blind ! 
-Czego chcesz Midas . Kolejna genialna wieść ? 
-Tak ! Nauczę cię widzieć !
-Czy ty myślisz nad tym co mówisz ? 
-W stu procentach . Będziesz widziała ale nie oczami . 
-Co ty bredzisz ? 
-Chodź ! 
Poderwałem waderę i wsadziłem ją sobie na grzbiet . Ruszyłem biegiem i dobiegłem nad klif . 
-Teraz tak ... skup się tylko na dźwiękach . Niech nie obchodzą cię zapachy . Masz tylko słuchać . Przed tobą jest piękna błękitna tafla ciągnąca się aż po horyzont . Po prawej stronie masz małe wydmy na których siedzą mewy a po prawej dalszy ciąg plaży . Słońce powoli zbliża się do tafli wody ... fale delikatnie obijają się o brzeg . 
-Po co mi to mówisz ? 
-Wyobraź sobie ten widok . 
Na malutkim pyszczku wadery pojawił się uśmiech . 
-Widzę ... nie do końca ale widzę . 
-Musisz poćwiczyć wyobraźnię . Chodź w jeszcze jedno miejsce . 
Zabrałem ją do lasu przepełnionego świerkami . Pachniało w nim cudownie . 
-Posłuchaj ... postawię cię i musisz przejść kilka kroków sama .
-Co ?! Nie nie chcę ! 
-Spokojnie będę za tobą . Zrób trzy kroki .. i powiedz mi gdzie jesteś .
Wadera wykonała moje polecenie po czym krzyknęła :
-Jestem w lesie prawda ?! 
-Tak .. Po czym poznałaś ? 
-Zapach , podłoże , wyobraźnia . 
Postaliśmy tam jeszcze chwilkę po czym odprowadziłem Blind do jaskini . Ta opowiedziała wszystko siostrom które pożegnały mnie uśmiechem .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!