Byłam w jaskini, sama. Wszyscy poszli na polowanie, tylko Gold została ze mną. Nie przeczuwałam, że coś się stanie, ale... Nagle rozbolał mnie strasznie brzuch. Czułam jakby ktoś mnie kopał. Syknęłam z bólu.
- Coś się stało mamo? - Gold zapytała.
- Nie... nic. - Odpowiedziałam, a ból nasilił się.
- Może pójdziemy do Ginewry?- zapytała.
- No... Ok... Dobrze. - odpowiedziałam... Po chwili byłyśmy już w drodze. Ból był bardzo silny. Spojrzałam pod siebie... Była tam krew.
- Co się dzieje?! - krzyknęłam ostatkiem sił, cała przerażona i... i zemdlałam. Gdy się obudziłam, leżałam w jaskini alf, a Ginewra i Gold zerkały na mnie.
- Mamo... Słuchaj będę miała rodzeństwo! - Zawołała Gold.
- To.. fajnie. - odpowiedziałam ze zdziwienia i zmęczenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!