- To cholernie daleko. - Stwierdziłam, przyglądając się krajobrazowi.
- To prawda. - Odpowiedział. - Pięknie tam...
- W takim razie dlaczego stamtąd odszedłeś?
- Ech... To długa historia...
- Mamy czas.
- Jak byłem mały, to moi rodzice mnie porzucili, by mnie ratować. Znalazła mnie Lilia, partnerka dowódcy watahy. Jedynej watahy w Egipcie. Byłem młodym alfą i miałem również przybranego brata, Ramzesa, z którym uwielbiałem się bawić. Pewnego dnia spotkałem pewną waderę, która powiedziała mi całą prawdę o moim, jak myślałem, ojcu. Że inne wilki muszą pracować dla niego ciężko, a jak nie to zginą. A więc odszedłem po kryjomu. I gdy byłem w połowie drogi tutaj, to niespodziewanie zmieniłem wygląd. Doszedłem tu i dowiedziałem że ten świat jest o wiele lepszy. Dołączyłem do watahy. Jeszcze planuję powrót do Egiptu, by uratować stamtąd wilki.
- Kiedy chcesz tam wyruszyć?
- Jeszcze nie wiem... Ale teraz ty musisz opowiedzieć mi coś o sobie.
- Dobra, więc zaczynam. Narodziłam się w indiańskim plemieniu. Moje życie toczyło się normalnie, ale zapragnęłam przygody. Odeszłam z watahy i wiodłam dość nietypowe życie. Szczegóły nie są istotne, ale przez te półtorej roku było ciekawie. W moje drugie urodziny dotarłam tutaj i postanowiłam zostać.
< Mojżesz, co dalej? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!