- Hej! - coś zaświszczało mi w uszach. Potrząsnęłam łbem. To coś nie pozwalało mi spokojnie się zdrzemnąć. Bardzo mnie to zirytowało. Leniwie otworzyłam prawe, zauważając pierwszą połowę niebieskookiej wadery.
- Słucham? - zapytałam, przypominając sobie o mojej wrodzonej nieśmiałości. Otworzyłam drugie oko. Teraz zobaczyłam, jak bardzo byłam podobna do wadery. Czarne futro. Niebieskie oczy. Wszystko takie proste, acz wręcz identyczne. Wilczyca zdawała się tego nie zobaczyć.
- Przepraszam, że obudziłam się w taki sposób. - zrobiła przerwę na głęboki oddech. - Po prostu jestem trochę wkurzona. Zaraz mam próbę. A tak w ogóle to jestem, Blue. - przedstawiła się z uśmiechem na ustach, zaś ja myślałam, że zaraz padnę. Poznałam Blue! Wspaniałą wokalistkę najcudowniejszego zespołu pod słońcem.
- Ojej... - zachwyciłam się, lecz po chwili oblałam się rumieńcem. - Wybacz. Mi na imię, Carai.
- Blue. - rzekł nie kto inny jak Hige. Pocałował waderę. - Widzę, że mamy kolejnego obserwatora próby, prócz ciebie, Blast. - zwrócił się do czerwonego szczeniaka, który wszedł z nim do jaskini.
< Blue? Dokończ =) >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!