środa, 26 listopada 2014

Od Vox'a - C.D. opowiadania Angeal'a ''Wspólny trening?''

Walka z kimś innym na pewno sporo mogła nas nauczyć . Dlatego postanowiliśmy zawalczyć jeden na jednego . Od razu wiedziałem z kim chce walczyć ... Zack . 
-To jak ? Czym walczycie ? - Zapytał upatrzony przeze mnie rywal . 
-Ja mam dwa miecze a Populis ... łukiem tu dużo nie zdziałasz . 
-Łucznik ? - Zapytani oboje ze zdziwieniem w głosie . 
-Ta ... ale mam jeszcze coś . - Mówiąc to wyjął średniej długości katanę . 
-To kto z kim walczy ? - Zapytałem rzucając Zakc'owi wyzywające spojrzenie . Ten od razu zrozumiał o co mi chodzi . Gdy stanąłem przed Zack'iem przeszedł mnie lekki dreszcz . W jego oczach dało się dostrzec chęć wygranej . Idealnie ! Ruszyliśmy do walki Udało mi się odskoczyć od pierwszego ciosu i sam skoczyłem do ataku . Po raz pierwszy jednak widziałem , żeby ktoś robił z miecza tarczę ... w dodatku skutecznie . Mój atak nie przyniósł żadnych rezultatów tylko zostawił dwie rysy na broni mojego rywala . Walka trwała już dosyć długo i powoli kończyły mi się pomysły ... ale został mi jeszcze jeden . Po tym jak Zack zaatakował miecz ponownie wbił mu się w ziemię . Teraz jednak nie odskoczyłem do tyłu tylko na bok . W odpowiednim momencie skoczyłem na wilka wywracając go i przystawiając miecz do jego gardła ... 
-Chyba wygrałem . - Powiedziałem z uśmiechem . 
-Tak ... tego się nie spodziewałem . 
-To dobrze Vox . - Usłyszałem głos Angeal'a , gdy się odwróciłem Populis wstawał z ziemi . - Bo jeszcze nie walczyłeś ze mną ... Poradziłeś sobie z Zack'iem ale jak poradzisz sobie ze mną? 

< Zack, opisz naszą walkę >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!