piątek, 28 listopada 2014

Od Alone - C.D. opowiadania Ruby ''Pierwsze spojrzenie''

Widziałam szczeniaka, brykającego beztrosko po łące. Przypomniały mi się czasy, kiedy ja byłam szczenięciem. Nie lubiłam tej łąki. Zawsze było na niej tyle moich rówieśników. Tak bardzo nienawidziłam być w tłumie tych szczeniąt. Wolałam być sama. Siedzieć na malutkim pagórku i obserwować jak Azuma i Star się bawią. Moja koleżanka i moja wielka miłość... Łzy same cisnęły mi się do oczu, zarówno wtedy, jak i teraz.
 - Cześć, jak się nazywasz? - Zapytała młodziutka wilczyca.
 - Alone. - Powiedziałam cicho.
 - Aha, to fajnie. Ja jestem Ruby. - Uśmiechnęła się, oczekując na odpowiedź, ale kiedy jej ode mnie nie dostała, ciągnęła temat dalej. - Czemu jesteś smutna?
 - Bo lubię. - Ucięłam.
 - Jak można lubić smutek? - Zapytała.
 - Taka już moja natura.
 - Chcesz przez to powiedzieć, że jesteś smutna cały czas?
 - Raczej tak. - Odpowiedziałam.
 - Dziwna jesteś. - Powiedział szczeniak, przyglądając mi się bacznie ze wszystkich stron.

< Ruby, co dalej? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!