niedziela, 23 listopada 2014

Od Selene - C.D. opowiadania Hill'a ''Wilcza ciekawość''

Uśmiechnęłam się. Hill wpatrywał się we mnie bardzo uważnie.
- Widzisz u mnie był ktoś taki. - zaczęłam. - Pamiętasz, że mój wujek, Vane, posiadał skrzydła?
- No tak. - zakrzyknął triumfalnie Hill, na co zachichotałam.
- Więc mój pradziadek, a dokładniej ojciec mego ojca. miał skrzydła. Widocznie stąd Haru je ma. - wyjaśniłam. Basior spojrzał w niebo. Oczy, w których zakochałam się jako szczeniak, zwrócił na mnie. 
- To bardzo prawdopodobne. Tylko dlaczego twoja siostra, ani twój brat, nie mają skrzydeł lub chociaż by ty, Selene? - skierował do mnie pytanie. Coraz bardziej płonęła w nim ciekawość. Spodobało mi się to.
- Widzisz... Mój ojciec był jedynym synem pradziadka... Nie miał skrzydeł, lecz urodził się mój wujek, dysponujący nimi. Dopiero Haru został obdarzony skrzydłami. Wychodzi na to, że co drugie pokolenie rodzi się ktoś ze skrzydłami. - stwierdziłam. Partner zatrzepotał rzęsami, kiedy na jego twarzy zagościł uśmiech anioła.
- Dzięki za pomoc w rozwiązaniu zagadki. - pocałował mnie w policzek.
- Proszę bardzo. Ayoko też urodził się syn ze skrzydłami. - zauważyłam.
- Percy miał w rodzinie skrzydlate wilki. - wyjaśnił krótko Hill. Nic na to nie odpowiedziałam. Całkiem zabawnie się złożyło, że w przeciągu kilku dni urodziły się dwa skrzydlate basiory.
- A właśnie, gdzie jest Haru no Senshi? - zapytałam. 
- U Satoshi'ego. Zaprzyjaźnił się z nim. 
- Wiem, wspominał mi o tym. - mruknęłam.
- Tobie też? Ach, nasz syn jest czasami, aż za bardzo gadatliwy. Zupełnie jak Whitney. Tylko, że jej to nie minęło. - marudził Hill. Przewróciłam oczami.
- Ayoko mówiła mi, że też byłeś bardzo gadatliwy w wieku Senshi. 
- Co? To nie prawda. - zawołał Hill. Zaśmiałam się serdecznie, przytulając się do basiora. 
- Nie sadzisz, że on ma to po mnie?
- No dobrze. Wygrałaś. - odparł basior, całując mnie w czoło.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!