piątek, 28 listopada 2014

Od Alone - C.D. opowiadania Mojżesza ''Idąc cmentarną aleją...''

Pokiwałam lekko głową. Nie szukałam nowych przyjaciół.
 - Co nic nie mówisz? - Zapytał po chwili milczenia.
 - Nie wiem, tak jakoś... - Odpowiedziałam.
 - Coś się stało? Boli cię coś? - Pytał, a w jego głosie wyczułam troskę.
 - Nie, skąd to pytanie? - Uśmiechnęłam się.
 - Nie wiem, tak jakoś... - Zaśmiał się wilk.
 - Ej, to mój tekst.
 - Już nie. - Odparł. Zaśmiałam się razem z nim. To było niesamowite. Pierwszy raz się tak bawiłam.
 - Jesteś niesamowity! - Powiedziałam.
 - Dlaczego? - Zapytał, tłumiąc śmiech.
 - Jesteś pierwszym wilkiem, który sprawił, że się śmieję.
 - I zapewne nie ostatnim. - Rzekł i puścił mi oczko. Westchnęłam.
 - Kłóciłabym się.
- Dlaczego?
 - Bo nie lubię się uśmiechać... 

< Mojżesz, co dalej? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!