wtorek, 25 listopada 2014

Od Bolt'a - C.D. opowiadania Recon'a ''Prawo, lewo, cios!''

Za bardzo się wczułem w tą walkę... Na szczęście mam jako takie wykształcenie medyczne, więc mogłem ocenić głębokość rany. 
 - Wiesz co? Wydaje mi się, że starczy wacik i bandaż. - Powiedziałem.
 - Czyli nie jest aż tak źle. - Odparł wilk.
 - Nie kładź na ranę łapy. Zaraz znajdę coś odpowiedniego. - Rzekłem.
Szukałem na łące jakiegoś długiego kłosa, który służyć będzie za umocowanie liścia. Liść to inaczej wacik, a kłos to bandaż. Nie miałem przy sobie odpowiednich materiałów, więc wykorzystałem to, co miałem pod łapą.
***
 - Gotowe. - Powiedziałem z tryumfem.
 - Dziękuję za pomoc. - Uśmiechnął się Recon. 
 - To moja wina... - Rzekłem. - Przepraszam, niepotrzebnie się tak wczuwałem.
 - Spoko, to normalne.
 - Sprawdź, czy możesz wstać. - Powiedziałem. Wilk o własnych siłach wstał, ale syczał przy tym z bólu. Uznałem, że liść i kłos nie wystarczą.
 - Trochę boli. - Zaśmiał się.
 - Trochę? - Zapytałem, unosząc jedną brew.
 - Trochę bardzo.
 - Chodźmy do Ginewry po leki przeciwbólowe. - Zaproponowałem. - Pomogą ci.

< Recon? > 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!