niedziela, 23 listopada 2014

Od Haru No Senshi'ego - C.D. opowiadania Satoshi'ego ''Hałaśliwy, aczkolwiek miły szczeniak''

Woda była trochę chłodnawa, ale dało się w niej pływać. Wszedłem na płyciznę. Było ok, ale kiedy zaczęło mi brakować gruntu pod nogami, automatycznie zacząłem się podtapiać.
 - Przebieraj łapami! - Rzekł Satoshi.
 - Jak?! - Zapytałem, dławiąc się wodą. Wilk podpłynął po mnie, złapał za sierść na karku i wyciągnął z wody. Postawił mnie na kamieniu, wystającym ponad taflę jeziora.
 - Pokażę ci. - Powiedział. Skoczył na głębszą wodę. - Obserwuj uważnie, Haru.
 - Dobrze. - Odparłem, zafascynowany.
Ruchy basiora były szybkie i dynamiczne. Głowa, lekko uniesiona do góry, jako jedyna wystawała z wody, ale wilk nie utonął. Kiedy zaczął poruszać tylnymi łapami, jego grzbiet również znalazł się na powierzchni. Po chwili popłynął do przodu, przechylając się i robiąc długie ruchy łapami. Rozumiałem już jak to wygląda... Podpłynął do mnie.
 - Teraz ty. - Uśmiechnął się.

< Satoshi? Brak weny i czasu >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!