- Moon
Imię: Moon [czyt. Mun, ang. Księżyc]
Płeć: Samiec
Wiek: 2 lata
Hierarchia: Omega
Stanowisko: Wyrzutek, ale będzie szukał czegoś dla siebie
Stanowisko: Wyrzutek, ale będzie szukał czegoś dla siebie
Cechy charakteru: Ma więcej szczęścia, niż rozumu. Ma zdecydowanego fioła na punkcie zasad, chociaż sam łamie ich połowę. Jest dobrym, miłym i żartobliwym osobnikiem, o wyjątkowym poczuciu humoru. Jest zawsze zdecydowany i o wszystkim mówi wprost. Twardy, szarmancki, pracowity, pomocny, bardzo przebojowy, wszędzie go pełno, energiczny, odważny. Idealny do życia w surowych warunkach, a może nawet i w wojsku?
Cechy fizyczne: Atuty Moon'a to szybkość, wytrzymałość i skoczność. Jego słabą stroną jest dość dziwny sposób chodzenia, niezbyt dobre pływanie, latać nie potrafi wcale, ale jest całkiem zwrotny i zwinny, niestety, nie nadaje się na akrobatę.
Znak szczególny: Niebieskie oczy, kowbojski kapelusz i chusta. Brakuje już tylko trawki w pysku xd
Słaby punkt: Tylne łapy
Boi się: Duchów, kościotrupów, demonów - dlatego w Halloween zostaje w domu xd
Waga: 55 kilogramów
Wzrost: 80 centymetrów
Najlepsi przyjaciele: Jego jedynym przyjacielem jest zachodzące słońce, ale nie pogardzi też wilczą, braterską przyjaźnią :3
Rasa: Wilk Grzywiasty
Żywioł: Ziemia, Ogień, Woda, Powietrze
Moce: [15/15] Telepatia, rozumie ludzką mowę, rozmawianie ze zwierzętami, wyczuwanie wody, potrafi z niej zrobić wszystko, nawet wodny pałac, potrafi chodzić po niemal pionowych powierzchniach i choćby spadł z nie wiadomo jakiej wysokości, nic mu się nie stanie, potrafi sterować chmurami i kierować wiatrem, umie wyczarować ogień z niczego, metamorfoza.
Partner/ka: Chciałby mieć u boku piękną damę, ale czy tak się stanie?
Rodzice: Zginęli w ogniu
Potomstwo: Marzy o szczeniakach!
Inna rodzina: Brak
Kraj pochodzenia: USA - to rdzenny Amerykanin
Lubi: Strzelaniny, walki, westerny, konie, alkohol, dobrą zabawę, muzykę country, nieznane mu tereny dziewiczej Ameryki
Nie lubi: Nudy, muzyki klasycznej, Europejczyków - uważa on, że te wilki i ci ludzie zmienili Amerykę już na zawsze przez swój przemysł, który tu sprowadzili.
Pióra Feniksa: 40.000
Historia: Jest ona dość krótka, więc proszę nawet nie siadać. Kiedy miałem około dwóch tygodni, ktoś zaatakował moją watahę. Plemię dzikich wilków! Zaczęli podpalać nasze jaskinie i całe nasze terytorium stanęło w płomieniach. Ogień pożarł również moich rodziców, o czym dowiedziałem się od naszego tajnego szpiega, przyjaciela, brata, i bóg wie kogo, zwykłego-niezwykłego orła. Zwiałem z terenów, bo do granicy miałem blisko. Wychowało mnie palące słońce i szumiący wiatr. Po prawie dwóch latach wędrówki, znalazłem w końcu tą watahę, na terenach jego ukochanej Ameryki. Tutaj postanowił się osiedlić i założyć rodzinę.
Inne zdjęcia: Są zbyt kompromitujące xd
Właściciel: KJK
WITAJ W WATASZE KRWAWEGO WZGÓRZA!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!