czwartek, 21 lipca 2016

Od Celty - C.D. Castiel'a ''Wspólna praca?''


- N... No... dobrze, dobrze. Obiecuję. - zwiesiłam łeb, wlepiając wzrok w ziemię. - Ale chyba cieszysz się, że mnie widzisz... Prawda? 
- No ja nie wiem. - prychnął, odchodząc dwa kroki w tył. 
- No... Ale... Twoja ulubiona doradczyni... - zdobyłam się na uśmiech. 
- Trochę tęskniłem. - powiedział w końcu. 
- Ja na przykład bardzo. - podeszłam bliżej, aby otrzeć się delikatnie o jego pysk. - W końcu jesteśmy przyjaciółmi, a o przyjaciół się dba. - przysiadłam na ziemi. 
- Co prawda, to prawda. - przyznał mi rację. 
- Mam nadzieję, że nic takiego poważnego się nic nikomu nie stało...? 
- Nie, nie za bardzo... Na szczęście. 
- Uff, kamień z serca... - spojrzałam w górę. - Trochę ciemno się już robi. 
- Ta... Troszeczkę. 
- Wracaj do wilków. - ruszyłam kilka kroków w prawo. 
- A ty? 
- Osiedlę się tutaj. - Zatrzymałam się, uderzając łapą o ziemię. Zaraz pokryła się ona lodem, który wystrzelił w górę, tworząc coś na wzór jaskini. - Nie wiem czy macie warty... Ale ja dziś w nocy popilnuje, mogę nas ogrodzić lodowym murem, a jutro go zburzę. Zapytasz się Alfy? 

<Castiel? :3>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!