sobota, 15 listopada 2014

Od Selene - Nowe życia przychodzą na świat....

Zaczęło się.
Pierwszy oddech.
Skurcz.
Drugi oddech.
Słyszałam swój własny krzyk.
Uspokajający głos Ginewry.
Trzeci oddech.
Cichy pisk.
Czwarty oddech.
Spojrzałam na pierwsze szczenię.
Poprawić tylko końcówkę, czyli...
Piąty oddech.
Zauważyłam szczeniaka.
Siódmy oddech.
Ból ustąpił.
Ósmy oddech.
Patrzyłam na mojego syna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!