Ludzie ! Z każdej strony ludzie ! Wbiegłam w małą uliczkę pomiędzy dwoma blokami . Biegłam najszybciej jak mogłam . W pewnym momencie poczułam się senna . Domyśliłam się , że musieli mnie czymś trafić . Padłam jak trup na środku chodnika ... ostatnie co pamiętałam to jak mnie podnosili . Obudziłam się w zoo . Wybieg nie był mały ale do największych też nie należał . Przed płotem rozciągała się głęboka "fosa" . Byłą na wybiegu sama ... brakowało mi towarzystwa . Codziennie gdy wychodziłam słyszałam krzyki podekscytowanych dzieci . Miałam tego dosyć ...
***
Pewnej nocy obudził mnie hałas . Ludzie weszli do pomieszczenia znajdującego się za jaskinią . Słyszałam tylko jak mówili coś o akceptacji i o ... parze ?! Nie wiedziałam o co im chodzi . Postanowiłam wrócić na posłanie . Gdy obudziłam się rano coś do mnie trafiło . Zapach innego wilka ... Leżał w drugim koncie jaskini . Spał cicho pochrapując ... wyglądał bardzo podobnie . Na łapie miał ślady po igłach a na grzbiecie już zasklepioną ranę . Postanowiłam go nie budzić ... długo nie musiałam czekać . Gdy tylko nieznajomy się obudził wybiegł z jaskini . Zaczął nerwowo kręcić się po wybiegu ... obserwowałam go spod drzewa które mieliśmy na wybiegu . Kilka razy spróbował przeskoczyć ogrodzenie ... nie udało mu się to .
-Wiedziałam , że ci się nie uda . - Powiedziałam do nowego gdy ten do mnie podszedł .
-Skąd ta pewność ?
-Od roku co noc próbuję przeskoczyć ten płot ... nie jest to łatwe . A tak poza tym jestem Merida .
-Miło mi . Jestem Recon . Mówisz , ze trzymają cię tu ponad rok ?
-Tak ... niedługo będą dwa lata .
-Szczerze ... nie mam zamiaru tu tyle siedzieć .
-Rozumiem co czujesz Recon . Można dostać szału . -przypomniałam sobie , że miałam pytanie do nowego - O czym mówili ludzie gdy cię przynieśli ?
-Nie spałaś ?
-Nie ... obudzili mnie ale nie słyszałam o czym mówią .
-Może to i lepiej że nie słyszałaś .
-Gadaj !
-Nie domyślasz się po co złapali samca a nie samicę ? - Odpowiedział ... w tym momencie do mnie dotarło o co chodziło ludziom .
Zanim się obejrzałam minęło południe ... Recon okazał się naprawdę fajnym wilkiem . Rozmawiałam z nim do późna . Rano obudziło mnie szturchanie w bok . Otworzyłam zaspane oczy ...
-Recon ... co chciałeś ?
<Recon kontynuuj >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!