- Możesz mi może opowiedzieć jak do tego doszło? - zapytał Zack.
- Pamiętasz jak walczyliśmy na Polu Słoneczników i kazałeś mi się schować w krzakach, gdzie miałam przywoływać swoim głosem wrogie wilki, a Ty je zabijać?
- Tak. - odparł.
- Ja właśnie tak zrobiłam, ale...w pewnym momencie...stało się coś dziwnego. Jakiś przeciwnik podszedł do mnie bardzo blisko. Rozejrzałam się w koło, lecz każdy z was był już zajęty, więc...musiałam...zabić go...sama. - odrzekłam i znowu się rozpłakałam. - Nie chciałam tego....
<Zack, co było dalej?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!