Muzyka znów rozbrzmiała na całą jaskinię, była tym razem nastrojowa i wolna. Znów zaczęliśmy tańczyć, gdyż niektóre wilki miały na swym koncie już kilka godzin zabawy, my niedawno zaczęliśmy.
- Roshan? - Spytałam.
- Tak? - Odpowiedział.
- Kocham cię. - Powiedziałam i przytuliłam się do niego.
- Ja ciebie też. - Odparł.
Otrzymał ode mnie pocałunek, który trwał kilka minut, a kiedy skończyliśmy, rozbrzmiała muzyka do tańca szybszego. Po kilku godzinach, zmęczeni, postanowiliśmy na 15 minut zejść z parkietu, by porozmawiać i się czegoś napić.
< Roshan, jeśli chcesz - dokończ >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!