poniedziałek, 24 lutego 2014

Od Ayoko - C.D. opowiadania Geralt'a z Rivi ''Impreza karnawałowa''

   Słyszałam ciche nucenie Geralt'a z Rivi. Trwaliśmy w uścisku, lekko się kołysząc. To było wspaniałe, jednak wciąż myślami powracałam do Max'a.
 - *Co ja tu robię?* - Pytałam sama siebie w myślach, kiedy sobie o nim przypominałam. Gdyby tutaj był, wszystko wyglądałoby inaczej. Zaczynałam się powoli przekonywać do białego basiora.
 - Coś się dzieje? - Szepnął, słysząc, że jestem niespokojna.
 - Nie... - Odpowiedziałam. Nie wiem, co się ze mną działo. Ale poczułam niebezpieczeństwo. Odganiałam jednak tą myśl, wciąż tańcząc u jego boku.
 - Wiesz co? - Zagadnęłam.
 - Tak? 
 - Cieszę się, że cię spotkałam.

< Geralt z Rivi? Brak weny... >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!