Kiedy tak patrzyłem na wirującą szybko Jenn, stwierdziłem, że do tej pory nie było mi dane doceniać jej zwinności i gracji. Przesunąłem się bliżej niej i szepnąłem:
- Pięknie wyglądasz.
Wadera uśmiechnęła się promiennie i odszepnęła:
- Ty też.
- Dzięki. - odparłem i pocałowałem ją lekko.
Po około godzinie muzyka zaczęła zwalniać, a dla mnie się coś przypomniało.
- Wiesz, że Aleksander wchodzi właśnie w dorosłość?
- Jak to, już?! - zapytała zaskoczona.
- Tak.
- Jak myślisz, przyjdzie tutaj?
- Wątpię, z tego co słyszałem jest bardzo nieufny oraz podejrzliwy i nie lubi poznawania nowych wilków.
<Jenn, kontynuuj, proszę.>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!