Spojrzałem na Kimarę i odpowiedziałem:
- Raczej nie. Nie lubię tłumu, a takowy na pewno tam panuje.
- Masz rację. - wtrąciła się moja matka.
- Ale pomyśl, w jaskini rodziców będziesz zupełnie sam i w końcu zaczniesz się nudzić. - przekonywała dalej Kimara.
Te słowa spowodowały, iż powoli zacząłem zmieniać zdanie, więc rzekłem wolno:
- W takim razie...wstąpię tam tylko po kostium... i przyjdę.
Przez chwilę panowała cisza, którą przerwał Bandit:
- To znaczy, iż miałeś gotową kreację i nie chciałeś pokazać się w niej na imprezie?
- Tak, lecz teraz, dzięki Kimarze postanowiłem jednak trochę się zabawić.
<Kto dalej, Bandit czy Kimara?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!