sobota, 22 lutego 2014

Od Jenn - C.D. opowiadania Kazan'a ''Przyjęcie''

 - Szkoda. - Westchnęłam. 
 - Może kiedyś się zmieni. - Powiedział Kazan.
 - Nie wiem. - Mówiłam.
 - A może pójdziemy do niego? - Spytał.
 - Pewnie. - Odpowiedziałam.
Poszliśmy do jaskini Lauren, ale nie zastaliśmy tam Aleksandra. Postanowiliśmy na niego poczekać, kiedy przyszedł, podeszli do niego najpierw jego rodzice, potem Angeal i Alestria, potem my. Złożyliśmy mu życzenia i wróciliśmy na zabawę. Co chwila zaglądałam do wejścia, czy nie nadchodzi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!