Odbierają mnie źle.
Nie znają mnie.
Czuję się źle.
Nie będę zmieniać się.
Mój los już przekreślony,
śmiercią skażony.
Moje życie zmarnowane,
wciąż troskami dobijane.
Ale jestem tym, kim chcę być
i tak mam zamiar żyć!
Nie zatrzyma mnie nic,
chcę wciąż sobą być!
Myślą, że umiem tylko się przechwalać,
uważają mnie za wrednego.
I myślą, że będę się wielce kajać,
ale ja widzę w tym coś złego.
Nie będę się zmieniać,
po co mi to?
Mogą się szyderczo uśmiechać,
niech mówią, co chcą!
Tak się właśnie czuję,
że ktoś mnie wciąż truje.
A gdybym taki był,
to nazywałbym się złym.
Ale wcale taki nie jestem,
a wszyscy tak myślą.
Mam pokazać to gestem?
Że wciąż się mylą?
Dlaczego mam tylko ją,
i tylko jego?
Ona miłością mą,
on mym jedynym kolegą.
Ale nie przejmuję się,
Nie czuję się źle!
Godzę się z tym
i wciąż będę żył.
Czuję się źle.
Nie będę zmieniać się.
Mój los już przekreślony,
śmiercią skażony.
Moje życie zmarnowane,
wciąż troskami dobijane.
Ale jestem tym, kim chcę być
i tak mam zamiar żyć!
Nie zatrzyma mnie nic,
chcę wciąż sobą być!
Myślą, że umiem tylko się przechwalać,
uważają mnie za wrednego.
I myślą, że będę się wielce kajać,
ale ja widzę w tym coś złego.
Nie będę się zmieniać,
po co mi to?
Mogą się szyderczo uśmiechać,
niech mówią, co chcą!
Tak się właśnie czuję,
że ktoś mnie wciąż truje.
A gdybym taki był,
to nazywałbym się złym.
Ale wcale taki nie jestem,
a wszyscy tak myślą.
Mam pokazać to gestem?
Że wciąż się mylą?
Dlaczego mam tylko ją,
i tylko jego?
Ona miłością mą,
on mym jedynym kolegą.
Ale nie przejmuję się,
Nie czuję się źle!
Godzę się z tym
i wciąż będę żył.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!