wtorek, 25 lutego 2014

Od Greyback'a - C.D. opowiadania Lessy ''Bal''

   Westchnąłem i rozejrzałem się po jaskini, w której odbywał się bal. Tłum był niesamowity, atmosfera różna. Gdzieniegdzie były jakieś spięcia [Bloody Wolf i Riven], ale uznałem, że zostanę.
 - Nikt nie czuje się zaszczycony moją obecnością, ale skoro ci na tym zależy, mogę zostać. - Powiedziałem. - Dawno przyszłaś?
 - Nie. Kilka minut temu. - Odpowiedziała wadera.
 - Próbowałaś szampana? - Zapytałem.
 - Jeszcze nie miałam okazji.
Skinąłem głową w stronę skały z alkoholem. Nalaliśmy sobie symboliczne kieliszki i stuknęliśmy nimi, wznosząc toast.
 - Zdrowie. - Powiedzieliśmy chórem i wypiliśmy zawartość kieliszków.

< Lessa? Ja też nie mam weny. >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw po sobie ślad!