Westchnąłem. Szkoda, że na mnie spadł obowiązek mówienia jej o tym wszystkim.
- Moon odszedł od nas i nie utrzymuje z nami kontaktu. - Powiedziałem.
- Ale słyszałam, jak dwoje wilków rozmawiało o nim. - Rzekła.
- Już tłumaczę. Kto był najlepszym przyjacielem Moon'a?
- Patton, a kto?
- Po odejściu Moon'a, on i Makka nazwali tak swojego syna. - Mówiłem.
- Aha... Szkoda. - Powiedziała rozczarowana. - A skoro nie utrzymujecie z nim kontaktu, to skąd macie wiedzieć co się dzieje w królestwie...
- No właśnie.
- Na prawdę wielka szkoda. - Westchnęła.
- Lessa, nie miałaś może siostry? Dołączyła tu do watahy taka Kiiyuko, której już z nami nie ma. Od razu rozpoznałem w niej twoją siostrę, kochała śpiewać i szukała zaginionego rodzeństwa.
< Lessa? Brak weny... >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw po sobie ślad!